HomeNowo¶ciO firmieRegulaminTwój koszykKontakt
Sklep numizmatyczny zaprasza, 28 marca 2024 r. U¿ytkownicy online: 557
Poleæ znajonemu  |  Dodaj do ulubionych
Nowo¶ci
10 z³, 100. rocznica urodzin ¦wiêtego Jana Paw³a II, 2020
NBP

10 z³, Wyklêci przez komunistów ¿o³nierze niez³omni - ¯o³nierze Niez³omni, 2017
Mennica Polska: Numizmatyka
Cena brutto: 189.00 PLN

Kaseta rocznikowa na srebrne monety kolekcjonerskie i NG NBP - rocznik 2012
pozostali
Cena brutto: 190.00 PLN


Informacje
Plan emisyjny monet
i banknotów w 2018 roku:


Polska Reprezentacja Olimpijska PyeongChang
- 200 zł, 10 zł

Wyklęci przez komunistów żołnierze niezłomni August Emil Fieldorf „Nil”
- 10 zł

Wielcy polscy ekonomiści
Fryderyk Skarbek
- 10zł

Moneta okolicznościowa z napisem 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości
- 5 zł

Polskie Termopile - Hodów
- 10 zł

100-lecie czynu zbrojnego Polonii amerykańskiej
- 10 zł

Skarby Stanisława Augusta
Henryk Walezy
- 500 zł, 50 zł

Historia monety polskiej boratynka, tymf Jana Kazimierza
- 20 zł

760-lecie Towarzystwa Strzeleckiego Bractwa Kurkowego
w Krakowie
- 10 zł

100-lecie powstania Gimnazjum
i Liceum im. Stefana Batorego
w Warszawie
- 10 zł

POLONIA RESTITUTA
- 10 zł

125-lecie działalności Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie
- 10 zł

Niepodległość
- 20 zł (banknot kolekcjonerski)

Stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości – Ignacy Jan Paderewski
- 100 zł, 10 zł

100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości
- 1 zł, 2018 zł, 100 zł

Wyklęci przez komunistów żołnierze niezłomni – Hieronim Dekutowski „Zapora”
- 10 zł

100. rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego
- 200 zł, 10 zł

Wiadomo¶ci

Emisje NBP
Emisja monet NBP 2018

Emisja monet NBP 2017

Emisja monet NBP 2016

Emisja monet NBP 2015

Emisja monet NBP 2014

Emisja monet NBP 2013

Emisja monet NBP 2012

Emisja monet NBP 2011

Emisja monet NBP 2010

Emisja monet NBP 2009

Emisja monet NBP 2008

Emisja monet NBP 2007

Emisje monet NBP 1995 - 2006


 
10 z³, 90 rocznica Powstania Wielkopolskiego, 2008
Nazwa
10 z³, 90 rocznica Powstania Wielkopolskiego, 2008

Producent: NBP - srebrne monety

ID: 643

Kolekcja: Srebrne monety o tematyce historycznej

Stan zachowania monety:
I (menniczy)
Nomina³: 10 z³
Srebro: Ag 925
Techniki dodatkowe: druk rastrowy
Stempel: lustrzany
¦rednica: 32,00 mm
Waga: 14,14 g
Wielko¶æ emisji: 107.000 szt.
Cena emisyjna NBP: 62 z³
Data emisji monet: 22.12.2008 r.

Motyw donios³y historycznie - rocznica jednego z dwóch, obok Powstania Wielkopolskiego 1806 roku, zwyciêskiego powstania w dziejach Polski - uwieczniona na srebrnej monecie kolekcjonerskiej z drukiem rastrowym.

Nawi±zuj±cy do chlubnej karty historii Polski
element rewersu srebrnej monety kolekcjonerskiej



Wielkopolski Krzy¿ Powstañczy

Srebrna dziesiêcioz³otówka projektu Urszuli Walerzak, z elementem wykonanym drukiem rastrowym, posiada na rewersie zwracaj±cy uwagê stylizowany wizerunek noszonej przez powstañców wielkopolskich rozety w kolorach: bia³ym i czerwonym z or³em w odcieniach szaro¶ci.

Z prawej strony znajduje siê stylizowany wizerunek popiersia Ignacego Jana Paderewskiego.

W tle wybity jest fragment apelu wydanego przez dowództwo ostrowskiego okrêgu wojskowego.


G³ównym motywem awersu jest orze³, a pod nim - stylizowany wizerunek kolumny strzelców wielkopolskich podczas defilady. Na koniu - dowódca oddzia³u.

"W obliczu Boga Wszechmog±cego w Trójcy ¦wiêtej Jedynego ¶lubujê, ¿e Polsce, Ojczy¼nie mojej i sprawie ca³ego Narodu Polskiego zawsze i wszêdzie s³u¿yæ bêdê, ¿e kraju Ojczystego i dobra narodowego do ostatniej kropli krwi broniæ bêdê, ¿e Komisarzowi Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu i dowódcom, i prze³o¿onym swoim mianowanym przez ten¿e Komisariat, zawsze i wszêdzie pos³uszny bêdê, ¿e w ogóle tak zachowywaæ siê bêdê, jak przystoi na mê¿nego i prawego ¿o³nierza - Polaka, ¿e po zjednoczeniu Polski z³o¿ê przysiêgê ¿o³niersk±, ustanowion± przez polsk± zwierzchno¶æ pañstwow±."
Rota (tekst przysiêgi)

*****

Powstanie wielkopolskie by³o zbrojnym wyst±pieniem polskich mieszkañców Wielkopolski przeciwko pañstwu niemieckiemu. Polacy domagali siê powrotu ziem zaboru pruskiego do Polski, która w tym czasie umacnia³a sw± niepodleg³o¶æ.

Powstanie wielkopolskie jest te¿ ostatnim etapem tak zwanej "najd³u¿szej wojny nowoczesnej Europy". Wybuch³o 27 grudnia 1918 roku, w reakcji na demonstracje Niemców sprzeciwiaj±cych siê wizycie w Poznaniu polskiego pianisty i dzia³acza niepodleg³o¶ciowego Ignacego J. Paderewskiego.

Powstañcy w krótkim czasie opanowali ca³± Wielkopolskê z wyj±tkiem pó³nocnych i po³udniowo-wschodnich jej obrze¿y. Powstanie zakoñczy³o siê 16 lutego 1919 roku rozejmem w Trewirze, który rozszerza³ na front powstañczy zasady rozejmu koñcz±cego I wojnê ¶wiatow± z 11 listopada 1918. By³o to jedno z dwóch, obok powstania wielkopolskiego 1806 roku, zwyciêskich powstañ w dziejach Polski.

Geneza

W wyniku rozbiorów zachodnie ziemie polskie znalaz³y siê w rêkach niemieckich. Po wojnach napoleoñskich czê¶æ ziem Wielkopolski wesz³a w sk³ad Ksiêstwa Warszawskiego, jednak gdy Napoleon Bonaparte zosta³ pokonany, kongres wiedeñski z 1815 roku przyzna³ Prusom Gdañsk, departament bydgoski i czê¶æ kaliskiego. W ten sposób w³adze pruskie stworzy³y tzw. Prusy Zachodnie i Wielkie Ksiêstwo Poznañskie. Od Królestwa Kongresowego oddziela³a Wielkie Ksiêstwo rzeka Prosna. Pocz±tkowo Polacy mieli w granicach Wielkiego Ksiêstwa Poznañskiego stosunkowo du¿± autonomiê. W dniu 5 maja 1815 roku król pruski, Fryderyk Wilhelm III og³osi³ patent okupacyjny, w którym zagwarantowa³ równouprawnienie jêzyka polskiego i niemieckiego oraz dopu¶ci³ Polaków do urzêdów pañstwowych. Okres tej w miarê dobrej sytuacji ludno¶ci polskiej nazywany by³ "er± pojednania". Wkrótce jednak rozpoczê³o siê d±¿enie do centralizacji w³adzy pañstwowej oraz nap³yw ludno¶ci niemieckiej na ziemie Wielkopolski. Zainicjowano te¿ germanizacjê ludno¶ci polskiej.

Wielkie Ksiêstwo Poznañskie traktowano jak jedn± z prowincji, zapominaj±c o gwarantowanym jeszcze niedawno specjalnym statusie autonomicznym. Sytuacjê Polaków pogarsza³a jeszcze wspó³praca prowadzona przez pañstwa zaborcze - represje ogarnê³y tych mieszkañców Wielkopolski, którzy wziêli udzia³ w powstaniu listopadowym w 1830 roku, a pó¼niej tak¿e w wyst±pieniach rewolucyjnych podczas Wiosny Ludów i w powstaniu styczniowym w 1863 roku. W odpowiedzi na te dzia³ania premier Prus, Otto von Bismarck o¶wiadczy³, i¿ zobowi±zania króla z 1815 roku wobec Polaków z Wielkopolski wygas³y wskutek postawy, jak± zajêli Polacy w 1831, 1848 i 1863.[2]

W 1867 roku Wielkie Ksiêstwo Poznañskie przesta³o istnieæ wraz z utworzeniem Zwi±zku Pó³nocnoniemieckiego, staj±c siê zwyk³± prowincj±. Sytuacja pogorszy³a siê jeszcze po zjednoczeniu Niemiec. Jak pisa³ Antoni Czubiñski: "Do 1870 roku Polacy wchodzili w sk³ad jednego z wielu dynastycznych pañstw niemieckich. Z chwil± zjednoczenia weszli w sk³ad jednolitego narodowo pañstwa niemieckiego, stali siê zwalczan± przez wiêkszo¶æ mniejszo¶ci± narodow±. Procesy germanizacyjne uleg³y dalszemu zaostrzeniu."[3]

Bismarck zwalcza³ ko¶ció³ katolicki, polski ruch narodowy i ruch robotniczy. Jednocze¶nie silny rozwój przemys³owy kraju oznacza³ odp³yw ludno¶ci ze wsi do miast (Landflucht) i z ze wschodu na zachód (Ostflucht) - w wiêkszo¶ci zjawiska te dotyczy³y ludno¶ci niemieckiej. Spotka³o siê to z kontrakcj± rz±du niemieckiego, uderzaj±c± g³ównie w Polaków. Jej przejawem by³y np. rugi pruskie, czy powo³anie Komisji Kolonizacyjnej, wykupuj±cej ziemiê w celu osadzania na niej osób narodowo¶ci niemieckiej. Aby przeciwdzia³aæ tej dzia³alno¶ci, Polacy organizowali siê w stowarzyszeniach nie tylko o¶wiatowych, spó³dzielczych, samopomocowych, gospodarczych, ale tak¿e i politycznych. W tych ostatnich odnale¼æ mo¿na by³o przedstawicieli wielu nurtów, ale dominowa³a orientacja endecka i katolicka.

Legaln± dzia³alno¶æ prowadzi³y tak¿e stowarzyszenia sportowe i skautingowe, takie jak "Sokó³" czy "Skaut", które przeprowadza³y tajne szkolenia wojskowe, a nawet czasem zaleca³y swoim cz³onkom wstêpowanie do armii pruskiej w celu zdobywania przeszkolenia wojskowego. Polacy w owym okresie byli tak doskonale zorganizowani, ¿e Niemcy uznali, i¿ posiadaj± oni swój w³asny konspiracyjny rz±d, na czele którego widzieli ksiêdza Stanis³awa Adamskiego.

I wojna ¶wiatowa

Rozpoczêcie dzia³añ zbrojnych I wojny ¶wiatowej spowodowa³ wzrost nadziei Polaków na szybkie odzyskanie niepodleg³o¶ci. Spowodowane to by³o tym, i¿ po raz pierwszy pañstwa zaborcze walczy³y przeciwko sobie, a nie w tym samym obozie. W czasie wojny, gdy perspektywa wkroczenia wojsk rosyjskich na tereny Wielkopolski sta³a siê ca³kiem realna, czê¶æ dru¿yn "Soko³a" i "Skauta" przeformowano w grupy "bojowo-niepodleg³o¶ciowe". Na ich czele stanêli Karol Rzepecki, Wincenty Wierzejewski i Stanis³aw Nogaj. Pomimo takich dzia³añ, w armii niemieckiej znalaz³o siê ok. 700 tys. Polaków.

W styczniu 1916 powsta³ Tajny Miêdzypartyjny Komitet Obywatelski skupiaj±cy polskich pos³ów do niemieckiego Reichstagu. 5 listopada 1916 roku w Warszawie og³oszono akt obu cesarzy (niemieckiego i austro-wêgierskiego), który zapowiada³ utworzenie w przysz³o¶ci na terenach zabranych Rosji, samodzielnego pañstwa polskiego. O¶wiadczenie to spotka³o siê jednak z ch³odnym przyjêciem przez Polaków z Wielkopolski - nie by³o w nim ani s³owa o ich ziemiach. M.in. 11 listopada w Lozannie odrzucili go politycy skupieni wokó³ Romana Dmowskiego.

Wielkopolanie przejawiali postawê niechêtn± Niemcom, wyczekuj±c na odpowiedni moment do rozpoczêcia w³asnych dzia³añ. Jednocze¶nie wielu Polaków uchyla³o siê od s³u¿by w wojsku niemieckim lub te¿ pozorowa³o ró¿ne choroby, aby w ten sposób unikn±æ s³u¿by lub zakoñczyæ j±. Wiêkszo¶æ z nich wziê³a pó¼niej udzia³ w powstaniu. Po zawarciu pokoju przez pañstwa centralne z Rosj± w Brze¶ciu nad Bugiem, polskie organizacje paramilitarne dzia³aj±ce na terenie Wielkopolski zdelegalizowano. Ich cz³onkowie przeszli do podziemia, a 15 lutego 1918 roku w Poznaniu za³o¿ono propi³sudczykowsk± Polsk± Organizacjê Wojskow± (POW) dla zaboru pruskiego. Na jej czele stan±³ Wierzejewski. W lipcu 1918 roku na terenie zaboru pruskiego powsta³a natomiast sieæ lokalnych Komitetów Obywatelskich. W tym samym roku, 11 pa¼dziernika, polskie organizacje dzia³aj±ce w Rzeszy wyda³y wspólny komunikat opowiadaj±cy siê jawnie za niepodleg³o¶ci±:
"Tylko zjednoczenie wszystkich czê¶ci narodu osiad³ych na ziemiach polskich w jedn± ca³o¶æ, wyposa¿on± w pe³niê praw pañstwowych, stanowiæ mo¿e rêkojmiê trwa³ego przymierza narodów. W tej chwili rozstrzygaj±cej o naszej przysz³o¶ci naród ca³y na ca³ym obszarze ziem polskich we wszystkich swych warstwach, wspóln± opromieniony my¶l±, tworzy jeden wielki, zwarty a solidarny obóz narodowy. My, Polacy w dzielnicy pruskiej, stwierdzamy tê zgodê i zwarto¶æ podpisami wszystkich bez wyj±tku istniej±cych stronnictw polskich oraz ca³ej prasy, jako wyrazicielki opinii publicznej."[4]

Rewolucja listopadowa 1918 roku
Kiedy w Rosji zwyciêstwo odnios³a rewolucja pa¼dziernikowa, rz±d radziecki podpisa³ separatystyczny pokój z Niemcami. Wojska niemieckie zosta³y przesuniête na front wschodni, ale ¿o³nierze pozostaj±cy pod wp³ywem wydarzeñ rewolucyjnych, czêsto odmawiali dalszej walki. Z tego powodu, pomimo sukcesu na wschodzie, pañstwa centralne we wrze¶niu 1918 roku nie by³y ju¿ w stanie kontynuowaæ dalszych dzia³añ wojennych. W pa¼dzierniku Rzesza Niemiecka zmieni³a swój ustrój z monarchii konstytucyjnej na monarchiê parlamentarn±, poniewa¿ demokratyzacja by³a jednym z warunków rozmów pokojowych z krajami Ententy.

W dniu 28 pa¼dziernika zbuntowani marynarze przejêli kontrolê nad baz± wojskow± w Kilonii. Potem rewolucja ogarnê³a Bremê, Hamburg oraz po³udniowe i zachodnie kraje Rzeszy. Masowo powstawa³y tworzone na wzór radziecki Rady ¯o³nierzy i Robotników. Cesarz Wilhelm II Hohenzollern poprosi³ o azyl w Holandii, a w³adzê w kraju przej±³ Friedrich Ebert z SPD, staj±c tymczasowo na czele rz±du. Ebert nie chcia³ kontynuowania dalszych dzia³añ rewolucyjnych - wezwa³ wiêc do spokoju, pomimo poparcia udzielonego wcze¶niej dla Rad ¯o³nierzy i Robotników. Socjaldemokraci postanowili nawi±zaæ równie¿ wspó³pracê ze starymi elitami junkiersko-militarystycznymi, w celu poprawy bardzo trudnej sytuacji gospodarczej i miêdzynarodowej pañstwa. Cz³onkowie SPD byli za niepodleg³o¶ci± Polski, ale twierdzili, i¿ mo¿e ona zostaæ utworzona tylko z ziem na wschód od Wielkopolski. Z takim prze¶wiadczeniem zwolniono z aresztu w Magdeburgu Józefa Pi³sudskiego. Rewolucja ogarnê³a równie¿ Wielkopolskê.

Rozpoczê³o siê organizowanie tajnych struktur wojskowych w garnizonie poznañskim (na Cytadeli), Jarocinie i Inowroc³awiu. Trwa³a tak¿e akcja gromadzenia broni i amunicji wykradanej z wojskowych magazynów. W Poznaniu utworzono Radê ¯o³niersk± Cytadeli, która pocz±tkowo sk³ada³a siê wy³±cznie z ¿o³nierzy narodowo¶ci niemieckiej. Pó¼niej utworzono Radê wszystkich ¿o³nierzy stacjonuj±cych w stolicy Wielkopolski, w sk³ad której weszli tak¿e Polacy. Tymczasem do miasta nap³ywa³y zrewolucjonizowani ¿o³nierze, m.in. z Kilonii, którzy otwierali wiêzienia wypuszczaj±c aresztantów, zrywali epolety oficerom, wyg³aszali mowy rewolucyjne itd. Od 10 do 26 listopada 1918 mia³y miejsce wyst±pienia przeciwko w³adzy pruskiej w Ostrowie Wielkopolskim. ¯o³nierze narodowo¶ci polskiej w armii niemieckiej opu¶cili koszary i uformowali tzw. 1. polski pu³k piechoty i og³osili powstanie Republiki Ostrowskiej. Zostali spacyfikowani, ale efektem ich wyst±pienia by³ m.in. szereg ustêpstw na rzecz Polaków na terenie Ostrowa Wielkopolskiego i powiatu ostrowskiego.

W dniu 11 listopada 1918 r. Niemcy skapitulowa³y, co oznacza³o koniec I wojny ¶wiatowej. W tym samym czasie powo³ano do ¿ycia mieszan± narodowo¶ciowo Stra¿ Obywatelsk± (przemianowana kilkana¶cie dni pó¼niej na Stra¿ Ludow±), której komendantem zosta³ Julian Lange. Przejmowa³a ona zadania policji, wkrótce zosta³a ona zdominowana przez osoby narodowo¶ci polskiej. Ze stanowiska zosta³ usuniêty nieprzychylny Polakom nadburmistrz Poznania Georg Wilms. Jednak wojskowe w³adze niemieckie pozwoli³y na funkcjonowanie Stra¿y w celu utrzymania pokoju w Prowincji Poznañskiej. Tak¿e pod naciskiem Polaków, na czele Rady ¯o³nierskiej stan±³ August Twachtmann. Jednocze¶nie funkcjonowa³a Rada Robotników, z³o¿ona wy³±cznie z Polaków (Rada ¯o³nierska do 14 listopada zdominowana by³a przez Niemców). W dniach 10-12 listopada utworzono ca³± sieæ rad robotników i ¿o³nierzy w ca³ej Wielkopolsce. Oprócz nich powstawa³y tak¿e komitety obywatelskie, które nastêpnie zmieni³y nazwê na rady ludowe. By³y one wyrazicielami d±¿eñ ludno¶ci polskiej. Podobne organizacje tworzyli jednak tak¿e Niemcy i ¯ydzi (w wiêkszo¶ci silnie zgermanizowani).

Centralny Komitet Obywatelski (CKO, stoj±cy na czele polskich komitetów obywatelskich) 12 listopada wy³oni³ tymczasowy Komisariat, w sk³ad którego weszli: ks. Stanis³aw Adamski, Wojciech Korfanty i Adam Poszwiñski. W tym samym dniu Jarogniew Drwêski zosta³ tymczasowym prezydentem Poznania. Pó¼niej do CKO przy³±czono szereg osób i w ten sposób powsta³a Tymczasowa Naczelna Rada Ludowa (NRL), na czele której stan±³ trzyosobowy Komisariat. Wezwa³ on pó¼niej mieszkañców zaboru pruskiego do spokoju, pomimo rewolucji w Niemczech. W Komisariacie Adamski reprezentowa³ Poznañ, Korfanty - ¦l±sk, a Poszwiñski - Kujawy.

Du¿± rolê odgrywali równie¿ tacy politycy jak W³adys³aw Seyda, Wojciech Tr±mpczyñski czy Celestyn Rydlewski. Tego samego dnia dosz³o do "zamachu na ratusz", gdzie obradowa³ zdominowany przez Niemców Wydzia³ Wykonawczy Rady Robotników i ¯o³nierzy. Cz³onkowie organizacji polskich mieli bardzo silny wp³yw w radach robotniczych. Chcieli go uzyskaæ tak¿e w radach ¿o³nierskich. Na posiedzenie Wydzia³u Wykonawczego wtargnê³a wiêc grupa Polaków, których popar³y demonstruj±ce przez ratuszem polskie bojówki. Przestraszeni gro¼b± u¿ycia si³y delegaci usunêli z rady 4 niemieckich socjaldemokratycznych przedstawicieli, powo³uj±c w ich miejsce Bohdana Hulewicza, Mieczys³awa Palucha, Henryka ¦niegockiego i Zygmunta Wizê. Dziêki temu Polacy uzyskali kontrolê nad Komend± Miasta Poznania i dowództwem V Korpusu.[5]

Podobne dzia³ania Polacy przedsiêwziêli w Jarocinie, Pleszewie, Ostrowie i Gnie¼nie. 15 listopada w³adze niemieckie, zaniepokojone doniesieniami o rzekomym marszu legionistów Pi³sudskiego w kierunku Poznania (rozsiewanymi czêsto przez cz³onków POW w celu zastraszenia Niemców), postanowi³y powo³aæ do ¿ycia si³y wojskowe maj±ce broniæ prowincje wschodnie przez "bolszewizmem" i "polskim buntem". W ten sposób powsta³y ochotnicze oddzia³y Heimatschutz-Ost. 17 listopada 1918 Komisariat NRL wezwa³ do ofiarowania pieniêdzy w ramach jednorazowego "podatku narodowego". 18 listopada mia³y miejsce wybory do powiatowych Rad Ludowych i pos³ów na Sejm Dzielnicowy (1399 delegatów). Ustalono, i¿ jeden delegat bêdzie przypada³ na ka¿de 2,5 tys. uprawionych do g³osowania wyborców. Prawo g³osowania przyznano "ka¿demu Polakowi" i "ka¿dej Polce", którzy ukoñczyli 20 lat.

Nastêpnego dnia do Wielopolski przyby³ wys³annik rz±du niemieckiego, Helmut von Gerlach. Polacy przekonali go o konieczno¶ci wprowadzenia równouprawnienia osób narodowo¶ci polskiej na terenie Prowincji Poznañskiej. Wskazano tak¿e na konieczno¶æ powstrzymania nap³ywu oddzia³ów Heimatschutzu, przemianowanego pó¼niej na Grenzschutz-Ost. Rz±d jednak zdecydowa³ siê na kontynuowanie przysy³ania tych oddzia³ów do Wielkopolski. 20 listopada podczas exposé rz±du Jêdrzeja Moraczewskiego (pochodz±cego z Trzemeszna w Wielkopolsce) w Warszawie pad³y s³owa: "przy³±czenie Wielkopolski bêdzie jednym z pierwszych naszych zadañ". Wywo³a³o to w grudniu nasilenie dzia³añ maj±cych na celu stworzenie tajnej armii polskiej. Przedstawiciele zaboru pruskiego, z W³adys³awem Seyd± na czele nie weszli jednak do rz±du polskiego, odmawiaj±c przyjêcia trzech tek ministerialnych - ich zdaniem, Pi³sudski nie by³ wybrany z woli narodu, lecz pañstw zaborczych.


Sejm Dzielnicowy

Na Polski Sejm Dzielnicowy wybrano 1399 delegatów: 525 pochodzi³o z Wielkopolski, 262 z Pomorza Gdañskiego, 47 z Warmii i Mazur, 431 ze ¦l±ska, a 133 reprezentowa³o Polaków zamieszka³ych w g³êbi Niemiec, g³ównie pracuj±cych w Westfalii. 3 grudnia 1918 Sejm Dzielnicowy rozpocz±³ obrady w Poznaniu, w budynku kina "Apollo" (przy ul. Piekary). Przyjêto szereg uchwa³, miêdzy innymi wyra¿aj±c± wolê po³±czenia ziem zachodnich prowincji niemieckich z pozosta³ymi zaborami w zjednoczonej Polsce. Sejm wybra³ tak¿e nowy sk³ad Naczelnej Rady Ludowej (NRL), licz±cej osiemdziesi±t osób, co oznacza³o oficjalne jej zalegalizowanie. Przewodnicz±cym prezydium NRL zosta³ Boles³aw Krysiewicz. Wybrano równie¿ organ wykonawczy - Komisariat Naczelnej Rady Ludowej, który tworzyli: reprezentanci Wielkopolski - ks. Stanis³aw Adamski i W³adys³aw Seyda (brat Mariana Seydy), reprezentuj±cy ¦l±sk - Wojciech Korfanty i Józef Rymer, reprezentuj±cy Pomorze Gdañskie - Stefan £aszewski i reprezentuj±cy Kujawy - Adam Poszwiñski.

W celu usprawnienia dzia³añ powo³ano podkomisariaty w Bytomiu i Gdañsku. 5 grudnia 1918 mia³o miejsce zakoñczenie obrad Sejmu Dzielnicowego. Oficjalnie nie zosta³ rozwi±zany, jego obrady tylko odroczono. 6 grudnia 1918 odby³o siê natomiast pierwsze posiedzenie wybranej przez sejm NRL, w której rêce trafi³a ca³o¶æ faktycznej w³adzy. NRL nie opowiedzia³a siê za walk± zbrojn±, inaczej ni¿ dzia³aj±ce w zaborze pruskim polskie konspiracyjne organizacje wojskowe, takie jak POW (na stanowisku komendanta tej organizacji Wierzejewskiego zast±pi³ Mieczys³aw Andrzejewski). Jej cz³onkowie potajemnie szkolili siê w szeregach niemieckiej S³u¿by Stra¿y i Bezpieczeñstwa (SSiB, Wach- und Sicherheitsdienst), powo³anej do ¿ycia przez zaborcê, do której przyjmowano mniej wiêcej tylu samo Polaków i Niemców.

W ten sposób, w oparciu o niemieck± infrastrukturê, powstawa³a sieæ polskich oddzia³ów, które mia³y potem wzi±æ udzia³ w walkach. Pok³osiem obrad sejmu by³o przywrócenie 11 grudnia w poznañskich szko³ach nauki jêzyka polskiego i religii w tym¿e jêzyku. Odpowiadaj±c na zorganizowanie przez Polaków obrad Sejmu Dzielnicowego, w dniach od 12 do 13 grudnia odby³ siê zjazd delegatów niemieckich rad ludowych. Bra³o w nim udzia³ 1500 osób, a towarzyszy³ mu szereg niemieckich demonstracji postuluj±cych utrzymanie ziem zachodnich w Rzeszy. Jedn± z nich by³ przemarsz 6 tys. ¿o³nierzy przez Poznañ.


Paderewski w Poznaniu

Tymczasem do Wielkopolski nap³ywa³y nowe oddzia³y Heimatschutzu, co oznacza³o chêæ w³adzy niemieckiej do si³owego rozprawienia siê z zamiarami Polaków. Wys³annicy NRL w Warszawie za¿±dali od rz±du polskiego wystosowania ultimatum wzglêdem swego niemieckiego odpowiednika. I tak, 15 grudnia 1918 rz±d w Warszawie zerwa³ stosunki dyplomatyczne z Niemcami. Jednocze¶nie podjêto decyzjê o konieczno¶ci wyboru przedstawicieli polskich z zaboru pruskiego na Sejm Ustawodawczy. W grudniu 1918 roku pojawi³a siê informacja o przyje¼dzie Ignacego Paderewskiego do Polski. Postanowiono zaprosiæ go, aby odwiedzi³ Poznañ.

W tym celu do Gdañska uda³ siê Korfanty. Znany muzyk i polityk mia³ przyjechaæ do Warszawy w celu za³agodzenia sporu pomiêdzy Komitetem Narodowym Polskim Dmowskiego a rz±dem Moraczewskiego. Paderewski postanowi³ jednak przed zjawieniem siê w stolicy odwiedziæ tak¿e Poznañ. Wywo³a³o to ogromne poruszenie po¶ród Polaków, którzy rozpoczêli przygotowania do uroczystego powitania go¶cia. Chc±c zapobiec nieuniknionym demonstracjom politycznym, Urz±d Spraw Zagranicznych Rzeszy postanowi³ zakazaæ przyjazdu piani¶cie. Nie uda³o siê jednak przeszkodziæ przyjazdowi poci±gu wioz±cego Paderewskiego do Poznania. 26 grudnia 1918 muzyk przyby³ do stolicy Wielkopolski. Wrêczenie nakazu opuszczenia miasta uniemo¿liwi³ niemieckim oficerom kordon Stra¿y Ludowej.

Nastêpnie Paderewski uda³ siê do Hotelu Bazar, gdzie odby³ siê bankiet powitalny. Po zakoñczeniu przyjêcia wyg³osi³ on przemówienie, zakoñczone wielk± owacj± i manifestacj± patriotyczn±. Taki obrót wydarzeñ wzburzy³ Niemców, dodatkowy gniew zosta³ wywo³any wywieszeniem przez Polaków flag amerykañskich, brytyjskich i francuskich - krajów dla nich sojuszniczych, ale dla Niemców wrogich.
Przebieg powstania
Pocz±tek walk
Walki rozpoczê³y siê 27 grudnia 1918 roku, kiedy to Niemcy, wzburzeni polskimi uroczysto¶ciami towarzysz±cymi wizycie Paderewskiego, zorganizowali przemarsz oddzia³ów wojskowych przez miasto. Przebieg dalszych wydarzeñ opisywa³ fragment komunikatu NRL:
„(...) Wczoraj po po³udniu, na krótko przed czwart±, nadci±ga³y do miasta z koszar na Je¿ycach oddzia³y uzbrojonych ¿o³nierzy niemieckich z 6 pu³ku grenadierów, w liczbie oko³o 200, z oficerem na czele, ¶piewaj±c niemieckie pie¶ni, wtargnêli do gmachu Naczelnej Rady Ludowej, zrywaj±c tam¿e sztandary angielskie, amerykañski i francuski. W dalszym pochodzie przez ¶w. Marcin, ul. Wiktorii, Berliñsk± i Plac Wilhelmowski czynili to samo, wdzieraj±c siê zw³aszcza na Berliñskiej do domów prywatnych i zrywaj±c tam¿e z balkonów chor±gwie koalicyjne i amerykañskie, i polskie, które deptano nogami. Prowokacyjne zachowanie siê gwa³towników niemieckich zwabi³o nie przygotowan± na napa¶æ i prowokacjê ludno¶æ polsk±, która wyleg³a na ulice. Tymczasem ¿o³nierze niemieccy dotarli do Banku Zwi±zku, tu zdarli i zniewa¿yli sztandary angielskie i amerykañskie i tu pad³ pierwszy strza³ do dyrektorów, który (...) chybi³ (...). Gdy mrok zapada³, rozpoczêli ¿o³nierze niemieccy strzelaninê z kierunku Prezydium Policji. Niemcy ustawili tutaj dwa karabiny maszynowe i w¶ród ogólnego pop³ochu skonsternowanej ludno¶ci rozpoczêli ogieñ w kierunku „Bazaru", miêdzy innymi w okna, gdzie mieszka Paderewski, z³o¿ony niemoc± po przebytej na okrêcie hiszpance (...). Ze strony polskiej zrazu nie odpowiadano, usi³owano doj¶æ do jakiego¶ porozumienia i unikn±æ krwi rozlewu. Gdy jednak strza³y nie ustawa³y, gdy szereg osób odnios³o rany, Stra¿ Ludowa poczê³a odpowiadaæ na strza³y i zarz±dzi³a ¶rodki bezpieczeñstwa maj±ce chroniæ przechodniów (...)"[6]
Oko³o godziny 17.00 tego dnia przed Prezydium Policji, mieszcz±cym siê naprzeciw budynku Teatru Miejskiego oraz w okolicach Hotelu Bazar pojawi³y siê polskie oddzia³y Stra¿y Ludowej, POW i SSiB. Dowódcy polscy wydali rozkaz zdobycia Prezydium Policji, obsadzonego przez Niemców. W walkach o ten budynek poleg³ pierwszy powstaniec wielkopolski w Poznaniu, Franciszek Ratajczak (¶miertelnie ranny, zmar³ po przewiezieniu do szpitala).[7] Walki o ten budynek zakoñczy³y siê w nocy, kiedy to zawarto polsko-niemieckie porozumienie, na mocy którego Niemcy mogli opu¶ciæ Prezydium z broni± w rêku. Zast±pi³y ich oddzia³y Stra¿y Ludowej. Powstanie wybuch³o równie¿ poza Poznaniem. Przywódcy z Poznania, Mieczys³aw Paluch, Bohdan Hulewicz i W³adys³aw Wyskota-Zakrzewski przekazali na prowincjê has³o "Nie nale¿y d³u¿ej czekaæ", co uruchomi³o dzia³ania spiskowców w Gnie¼nie, Jarocinie, Kórniku, Pleszewie, ¦remie, ¦rodzie, Wrze¶ni i innych miejscowo¶ciach. W walkach pod Boczkowem zgin±³ Jan Mertka (on i Ratajczak wymienieni zostali w komunikacie NRL). Tymczasem Polacy opanowali Dworzec G³ówny w Poznaniu, Pocztê G³ówn± i czê¶æ fortyfikacji miejskich rozbrajaj±c oddzia³y niemieckie zmierzaj±ce do miasta kolej±. Nastêpnie wyzwolono Szamotu³y, ¦rodê Wielkopolsk±, Pniewy, Opalenicê, Buk, Trzemeszno, Wrze¶niê i Gniezno. 28 grudnia w Poznaniu Polacy zdobyli Cytadelê [8], fort Grolmann i arsena³ przy ul. Wielkie Garbary (obecnie Garbary). Jeden z oddzia³ów, dowodzony przez Franciszka Budzyñskiego i Stanis³awa Nogaja, wtargn±³ do niemieckiej Komendy Generalnej V Korpusu Armii i zaaresztowa³ genera³ów Reichswehry - Bock und Polacha oraz Schimmelpfeninga. Tego samego dnia po po³udniu, Wydzia³ Wykonawczy Rad Robotniczych i ¯o³nierskich, pragn±c uspokoiæ sytuacjê i przerwaæ dalszy rozlew krwi, powo³a³ do ¿ycia Komendê Miasta o mieszanym, polsko-niemieckim sk³adzie. Na jej czele stan±³ Jan Maciaszek, który zosta³ komendantem miasta. Powo³any zosta³ w celu umo¿liwienia NRL pokojowego rozstrzygniêcie konfliktu (Naczelna Rada, w przeciwieñstwie do POW nie chcia³a wybuchu powstania). Wydano tak¿e odezwê wzywaj±c± do zachowania spokoju i nie ulegania prowokacjom.

Tymczasem POW odmówi³a uznania Maciaszka za swojego zwierzchnika. Faktyczn± w³adz± dysponowa³ wiêc Paluch. Chc±c zjednoczyæ wszystkie oddzia³y pod jednym dowództwem, Komisariat NRL utworzy³ Komendê G³ówn± Wojsk Powstañczych, z kapitanem Stanis³awem Taczakiem na czele. Zosta³ on tymczasowym dowódc± powstania (równocze¶nie otrzyma³ promocjê do stopnia majora). Powo³ano tak¿e Sztab, którego szefem zosta³ kapitan Stanis³aw £apiñski. W dniu 29 grudnia Polacy zdobyli miêdzy innymi Grodzisk Wielkopolski, K³ecko, Kórnik, Wielichowo, Gostyñ i Witkowo. W tym samym czasie Niemcy zostali usuniêci z Wronek. Nastêpnego dnia do Poznania przyby³a delegacja rz±du pruskiego, w sk³ad której wchodzili Eugen Ernst (podsekretarz stanu MSW), Paul Goehre (podsekretarz stanu w Ministerstwie Wojny) oraz Heinz Guderian (ówczesny kapitan Sztabu Generalnego). Polaków reprezentowali natomiast: ks. Adamski, Drwêski, Korfanty, W. Seyda oraz Tr±mpczyñski. Niemcami odmówili wziêcia odpowiedzialno¶ci za wywo³anie staræ z 27 grudnia. Uznano jednak, i¿ winien temu by³ 6. pu³k grenadierów, który po rozmowach opu¶ci³ z broni± miasto.


Dzia³ania poza Poznaniem

Poza stolic± Wielkopolski, najwiêcej Polaków zamieszkiwa³o ¶rodkowe i wschodnie tereny tej prowincji. W ¦rodzie Polacy przejêli kontrolê nad miastem ju¿ 11 listopada, wykluczaj±c Niemców z udzia³u w radach ¿o³nierskich i robotniczych. Podobnie by³o w ¦remie. W tym mie¶cie 31 grudnia garnizon niemiecki sam podda³ siê powstañcom, przekazuj±c im koszary oraz broñ. Tymczasem na zachodzie, sytuacja by³a trudniejsza - zamieszkiwa³o tam wiêcej Niemców. Stopniowo uformowa³a siê linia frontu Lubasz - Mia³y - Kwilcz - Lwówek. 30 grudnia 1918 dosz³o do wyzwolenia W±growca i Go³añczy. W tym samym czasie odzia³y niemieckie zosta³y wys³ane z Bydgoszczy w celu oczyszczenia z Polaków Gniezna. W nocy pod Zdziechow± dosz³o do bitwy z powstañcami. Polacy odnie¶li w niej zwyciêstwo, wzmocnieni przez posi³ki z Wrze¶ni. Dziêki temu mogli my¶leæ o dalszym rozszerzeniu dzia³añ zbrojnych, na obszary Kujaw. Nastêpnego dnia rozpoczê³a siê ofensywa powstañców w tym kierunku, pod dowództwem Paw³a Cymsa. Planowa³ on zaj±æ Inowroc³aw, zamieszkany w 67% przez ludno¶æ polsk±.[9]

31 grudnia powstañcy wyzwolili Ko¶cian i Oborniki. Tego samego dnia do Kalisza przyjecha³ oficer ³±cznikowy z Warszawy, który przywióz³ ze sob± rozkaz uderzenia na Ostrów. Miasto zosta³o zajête bez walki. Pierwszego dnia stycznia Paderewski opu¶ci³ Poznañ, owacyjnie witany w wyzwolonym Ostrowie, przez który przeje¿d¿a³ w drodze do Warszawy. W tym samym czasie powstañcy wyzwolili Jarocin, Krotoszyn (dokonano tego z pomoc± poci±gu pancernego "Poznañczyk"), Mogilno i Nak³o. Zdobycie tej ostatniej miejscowo¶ci mia³o spore znaczenie, poniewa¿ dziêki temu Polacy byli w stanie kontrolowaæ czê¶æ linii kolejowej przebiegaj±cej na trasie Berlin - Pi³a - Bydgoszcz - Toruñ - Królewiec.

Le¿±ce nad Noteci± Nak³o by³o miejscem, przez które przebiega³a granica geograficzna oddzielaj±ca Wielkopolskê od Pomorza. Z tego wzglêdu mog³o ono byæ znakomitym punktem wypadowym w dalszych dzia³aniach, maj±cych na celu opanowanie Bydgoszczy. 2 stycznia Polacy uderzyli na Nowy Tomy¶l. Miasto to by³o zamieszkane w wiêkszo¶ci przez Niemców, ludno¶æ polska stanowi³a tam tylko ok. 10% mieszkañców. Miejscowo¶æ zosta³a zdobyte i obsadzona przez powstañców o 3 nad ranem. Rozpoczêto przygotowania do ataku na Wolsztyn i Zb±szyñ. Tymczasem w Inowroc³awiu, po nieudanych negocjacjach z Niemcami, oddzia³y POW zaatakowa³y ratusz, pocztê, starostwo i koszary. NRL nakaza³ im przerwanie dzia³añ zbrojnych, zawieraj±c porozumienie o rozejmie z dowódcami niemieckimi. Jednak powstañcy nawi±zali kontakt z oddzia³ami Paw³a Cymsa, które zbli¿a³y siê do miasta. 3 stycznia, w obawie o powstanie anarchii w Wielkopolsce Komisariat NRL podj±³ decyzjê o przejêciu w³adzy, jednak pozosta³a ona tajna. Nazajutrz Komisariat NRL wyda³ dekret o powo³aniu Wojciecha Tr±mpczyñskiego na urz±d Naczelnego Prezesa Prowincji Poznañskiej i Prezesa Rejencji w Poznaniu.

W³adze niemieckie wezwa³y do bojkotu nowo mianowanego urzêdnika, który za¿±da³ jednak aby pruscy urzêdnicy pozostali na swoich stanowiskach. W nocy z 4 na 5 stycznia powstañcy zaatakowali oddzia³y niemieckie znajduj±ce siê w Zb±szyniu. Pocz±tkowo uda³o siê zaj±æ miasto, jednak pó¼niej napór Niemców zmusi³ Polaków do wycofania siê. Do 5 stycznia powstañcy zajêli miêdzy innymi: Czarnków, Jutrosin, Kruszwicê, Miejsk± Górkê, Rawicz, Strzelno i Wolsztyn. Do Sierakowa przyby³ silny oddzia³ wojska niemieckiego, który uprowadzi³ ze stadniny ponad 100 rasowych koni (mia³y du¿± warto¶æ jako zwierzêta poci±gowe). Mieszkañcy wezwali na pomoc powstañców z Szamotu³ i Pniew. Miasto zosta³o opanowane przez polskie oddzia³y, które ruszy³y na zachód i wkrótce dotar³y do linii Zatom Stary - £awica - Prusim. Tego samego dnia oddzia³y powstañcze podzielone na kilka grup, które zaatakowa³y Inowroc³aw. Walki o opanowanie miasta zakoñczy³y siê porozumieniem, na mocy którego wojska niemieckie opu¶ci³y Inowroc³aw z broni± w rêku. Nastêpnego dnia w³adzê oficjalnie przejêli powstañcy. Poznañ nie móg³ czuæ siê jednak bezpiecznie, dopóki silny oddzia³ niemiecki (250 ¿o³nierzy) stacjonowa³ na terenie lotniska £awica. Istnia³o niebezpieczeñstwo, i¿ lotnicy zdecyduj± siê zbombardowaæ stolicê Wielkopolski. W dniu 6 stycznia Polacy zajêli lotnisko. Zdobyto je wraz ze stacjonuj±cymi tam samolotami, które nastêpnie zosta³y wykorzystane do organizowania lotnictwa powstañczego. Niemcy usi³owali zniszczyæ samoloty, m.in. próbowano zbombardowaæ lotnisko. W tym samym czasie mia³y miejsce walki pod Czerskiem i Ko¶cierzyn± na Pomorzu. Natomiast przed ko¶cio³em parafialnym w Kwilczu przyby³y z Poznania Ludwik Kaczmarek rozpocz±³ agitacjê w¶ród mieszkañców wsi (wychodz±cych po nabo¿eñstwie z ko¶cio³a).

Tego samego dnia w s±siednim domu rolnika Boles³awa Mizery zawi±za³a siê kwilecka dru¿yna powstañcza, bior±ca udzia³ w walkach m.in. o Kamionnê i Kolno. Tymczasem Niemcy wys³ali z Bydgoszczy oddzia³, który mia³ opanowaæ ¦lesin i okr±¿yæ Nak³o z kierunku pó³nocnego - mia³o to na celu przejêcie kontroli nad tymi strategicznymi terenami. Rozkaz dzienny nr 2 z 7 stycznia 1919 roku dokona³ podzia³u opanowanych ziem na siedem Okrêgów Wojskowych: * I Okrêg: Poznañ Miasto, Poznañ Wschód, Poznañ Zachód (dowódca: rtm. Boles³aw Koperski), * II Okrêg: Wrze¶nia, ¦roda, Witkowo, Gniezno (pp³k Kazimierz Grudzielski), * III Okrêg: Wyrzysk, Bydgoszcz, Szubin, Inowroc³aw, Strzelno, Mogilno, ¯nin, W±growiec (por. Napoleon Kaczorowski), * IV Okrêg: Chodzie¿, Czarnków, Wieleñ, Skwierzyna, Miêdzychód, Szamotu³y, Oborniki (ppor. Zdzis³aw Or³owski), * V Okrêg: Miêdzyrzecz, Nowy Tomy¶l, Grodzisk, Babimost, ¦migiel, Ko¶cian, Wschowa, Leszno (ppor. Kazimierz Zenkteler), * VI Okrêg: ¦rem, Jarocin, Pleszew, Gostyñ, Rawicz, Krotoszyn, Ko¼min Wielkopolski (ppor. Zdzis³aw Ostroróg-Gorzeñski), * VII Okrêg: Ostrów Wielkoipolski, Odolanów, Ostrzeszów, Kêpno (ppor. W³adys³aw Wawrzyniak). Nastêpnego dnia, Rozkazem dziennym nr 8 stworzono kolejne dwa Okrêgi: * VIII Okrêg: Inowroc³aw, Strzelno (ppor. Pawe³ Cyms), * IX Okrêg: Ko¶cian, ¦migiel, Leszno, Wschowa (ppor. Gomerski). Nieco wcze¶niej Niemcy zajêli opanowany przez Polaków Czarnków, wysy³aj±c silne oddzia³y z Pi³y. Sieraków zosta³ wyzwolony przez powstañców; rozpoczê³a siê tam ofensywa wojsk powstañczych na linii Sieraków - Chorzêpowo - Zatom Stary - Kolno - Kamionna - Mnichy - Tuczêpy - Mi³ostowo - Zêbowo. W wyniku ciê¿kiego boju powstañcy zajêli Chodzie¿. Tu¿ po walce Polaków ostrzela³ niemiecki samolot, który zosta³ jednak zestrzelony przez powstañców. Planowano dalszy marsz na Pi³ê, jednak rozkazy z Poznania zabroni³y takich dzia³añ. W stolicy Wielkopolski nie dosz³o do planowanych kolejnych rozmów polsko-niemieckich, poniewa¿ przedstawiciele rz±du pruskiego je zbojkotowali.



Dowództwo gen. Dowbora-Mu¶nickiego
W dniu 8 stycznia 1919 Komisariat NRL przej±³ w³adzê cywiln± i wojskow±, nie okre¶laj±c jednak jej zasiêgu terytorialnego. Mianowa³ jednocze¶nie na wodza naczelnego powstania genera³a Józefa Dowbora-Mu¶nickiego. Po konsultacjach przys³anego przez Pi³sudskiego[10] wojskowego z Korfantym, Adamskim i Poszwiñskim, podpisa³ on umowê okre¶laj±c± warunki wspó³pracy z NRL. Genera³ Dowbor-Mu¶nicki 11 stycznia otrzyma³ moc± dekretu NRL tytu³ "G³ównodowodz±cego wszystkich Si³ Zbrojnych Polskich by³ego zaboru pruskiego". Pomimo wys³ania Dowbora-Mu¶nickiego do Wielkopolski, Pi³sudski nie ceni³ jego osoby. Liczy³ na kompromitacjê genera³a. By³o to wywo³ane niechêci± Naczelnika do ¿o³nierzy polskich, którzy s³u¿yli w armii rosyjskiej, a pó¼niej znale¼li siê w formowanych przez endeckich polityków polskich oddzia³ach walcz±cych po stronie Rosji w I wojnie ¶wiatowej. Do takich ¿o³nierzy zalicza³ siê Dowbor-Mu¶nicki. Pi³sudski mia³ nadziejê, i¿ Polacy bêd±cy poprzednio w armii pruskiej, nie zechc± s³u¿yæ pod oficerem wyszkolonym w armii carskiej.

W tym samym czasie Polacy odbili Chodzie¿ (bitwa pod Chodzie¿±) i Czarnków, odnie¶li zwyciêstwo w bitwie pod ¦lesinem oraz zajêli Sieraków. Próbowali tak¿e odzyskaæ Szubin, ale akcja ta nie powiod³a siê. W jej trakcie powstañcy ponie¶li znaczne straty. Polacy zamknêli trzy ¶luzy miêdzy Czarnkowem a Wieleniem, co spowodowa³o zalanie doliny Noteci na tym odcinku i oddalenie niebezpieczeñstwa niemieckiego ataku. 9 stycznia 1919 NRL oficjalnie og³osi³a przejêcie w³adzy. Rozpoczê³o siê stopniowe spolszczenie administracji. Ze stanowisk usuniêci zostali najbardziej antypolscy urzêdnicy. W powiatach niemieckie landraty podporz±dkowano polskim starostom, którzy po pewnym czasie przejêli wszystkie ich uprawnienia. Tymczasem Polacy zostali wyparci z Nak³a i ¦lesina.

Polscy lotnicy dokonali nalotu na lotnisko we Frankfurcie nad Odr±. 10 stycznia 1919 mia³y miejsce walki na froncie po³udniowym w okolicy K±kolewa, Leszna i Rydzyny. Powstañcy zdobyli Sarnowê. 11 stycznia Polacy utracili Sarnowê. Ponownie nie uda³o im siê zdobyæ Zb±szynia. Tego samego dnia mia³o miejsce polskie zwyciêstwo w bitwie pod Szubinem, zajêcie £abiszyna, ¯nina i Z³otnik. Wydarzenia pod Szubinem opisywane by³y nastêpuj±co:
„Podczas bitwy stoczonej pod Szubinem dopuszczali siê ¿o³nierze niemieccy okrucieñstw na Polakach. Naoczny ¶wiadek opowiada, ¿e Niemcy o rannych ¿o³nierzy polskich nie troszczyli siê zupe³nie. Z poleg³ych zdzierano mundury i buty, pozostawiaj±c ich tylko w koszuli. Poniewa¿ nie by³o opieki lekarskiej, ranni odwiezieni przez obywateli i gospodarzy do miasta padali na ulicy. Pomocy i ¿ywno¶ci Niemcy zakazywali udzielaæ rannym. Jeñców polskich bito kolbami. Odznaczyli siê przy tym uzbrojeni urzêdnicy kolejowi z Bydgoszczy i ¿o³nierze, którzy odgra¿ali siê, ¿e wszystkich pozabijaj±. Potwierdza siê tak¿e wiadomo¶æ, ¿e w Krzy¿u wszystkich wojskowych polskich internuj±. ¯ywno¶æ ¿o³nierzom polskim poodbierano. Kto mia³ wiêcej ni¿ jedn± koszulê, musia³ wszystko oddaæ. ¯o³nierze niemieccy g³osili cynicznie: Nie walczymy za Ojczyznê, lecz za pieni±dze." [11]
Liczne starcia powstañców z oddzia³ami niemieckiego Grenzschutzu na terenie powiatu miêdzychodzkiego m.in. w Zatomiu Starym, £awicy i w najbardziej wysuniêtym na zachód punkcie oporu - Kolnie, które tego dnia dwukrotnie przechodzi³o z r±k niemieckich do polskich. Polakom uda³o siê jednak wyprzeæ Niemców z Kamionnej. W dniu 12 stycznia 1919 r. mia³y miejsce walki pod Lesznem i Lipnem, a pluton Grenzschutzu wspierany przez artyleriê wtargn±³ do Zatomia Starego. Po brawurowej kontrakcji powstañców zosta³ jednak stamt±d wyparty. Nastêpnego dnia Niemcy zdobyli Szamocin. Szef sztabu polskiego wyda³ rozkaz zabraniaj±cy powstañcom przekraczania rzeki Obry (poprzednio planowali oni zajêcie ca³ego terytorium Wielkopolski i zdobycie Kargowej). Dowództwo dobrze rozumia³o jednak, i¿ zdobycie i utrzymanie np. powiatu skwierzyñskiego, w którym na 1000 mieszkañców tylko 53 by³o narodowo¶ci polskiej, by³o niemo¿liwe. Takie dzia³anie nie wzmocni³oby, lecz os³abi³o si³ê powstania, a sam ruch nie by³by ju¿ narodowowyzwoleñczy (co mia³o szczególne znaczenie w perspektywie planowanej konferencji pokojowej).

14 stycznia Komisariat NRL zaapelowa³ do Romana Dmowskiego o pomoc w zawarciu rozejmu. Powstañcy z placówki w Zatomiu Starym stoczyli bój o s±siedni± wie¶ Zatom Nowy; podczas walki dwóch Polaków dosta³o siê do niemieckiej niewoli, a jeden zosta³ ranny. Nastêpnego dnia mia³a miejsce nieudana próba odbicia Szamocina, Polacy zajêli Kargowê i Babimost. W po³owie miesi±ca NRL rozpoczê³a wydawanie "Tygodnika Urzêdowego Naczelnej Rady Ludowej". Pierwszy numer ukaza³ siê 16 stycznia. W tym samym czasie, w nowo utworzonym rz±dzie Ignacego Paderewskiego zasiad³o dwóch Wielkopolan: Józef Englich jako minister skarbu oraz Kazimierz H±cia jako minister przemys³u i handlu. Tymczasem w³adze stwierdzi³y konieczno¶æ zwiêkszenia liczebno¶ci oddzia³ów powstañczych, st±d 17 stycznia og³oszono pobór do Armii Wielkopolskiej - obj±³ on roczniki: 1897, 1898 i 1899.

Nastêpnego dnia dokonano podzia³u frontu na kilka odcinków: pó³nocny, zachodni, po³udniowo-zachodni ("Grupa Leszno") i po³udniowy. Zadbano tak¿e o kwestie ekonomiczne - 20 stycznia 1919 wprowadzono zakaz przekazywania pieniêdzy do banków w Rzeszy le¿±cych poza lini± frontu. 18 stycznia 1919 roku rozpoczê³y siê obrady konferencji pokojowej. Jednym z reprezentantów Polaków by³ tam Roman Dmowski, który wyg³osi³ s³ynne przemówienie, w którym poruszy³ m.in. kwestiê ziem zaboru pruskiego. Dmowski mówi³:

"W obecnej chwili Niemcy zachowuj± janusowe, podwójne oblicze: na zachodzie mówi± o pokoju, a na wschodzie przygotowuj± wojnê. Wojsko na froncie zachodnim uznaje swoj± pora¿kê, ale oddzia³y, które s± skoncentrowane na froncie wschodnim, marz± jeszcze od podbojach; zdaj± sobie doskonale sprawê z tego, co utraci³y na zachodzie, ale chc± utrzymaæ - je¶li to mo¿liwe - pój¶æ dalej na wschód, aby zabezpieczyæ sobie penetracjê Rosji."[12]

Na zakoñczenie swego wyst±pienia, lider narodowej demokracji zosta³ zapytany o ¿±dania rz±du polskiego wzglêdem zaboru pruskiego. Odpowiedzia³, i¿ Polacy pragn± jedynie uzyskaæ od Niemców zapewnienie wstrzymania wszelkich dzia³añ zbrojnych na terenie Wielkopolski. 21 stycznia NRL ustali³a rotê przysiêgi Armii Wielkopolskiej. Z tego powodu pojawi³ siê konflikt pomiêdzy Rad±, a szefem sztabu, pi³sudczykiem Stachiewiczem. W sytuacji, gdy przedstawiciele Wielkopolski zasiadali w rz±dzie w Warszawie, a Tr±mpczyñski mia³ zostaæ marsza³kiem Sejmu Ustawodawczego, NRL wci±¿ obstawa³a przy formalnej przynale¿no¶ci ziem wielkopolskich do Prus. Tekst przysiêgi zobowi±zywa³ wiêc ¿o³nierzy do wierno¶ci Radzie, a nie w³adzom warszawskim. Konflikt z Dowborem-Mu¶nickim doprowadzi³ do rezygnacji Stachiewicza z zajmowanego stanowiska. Zast±pi³ go pu³kownik W³adys³aw Anders.

Wkrótce potem oficerowie-pi³sudczycy zostali usuniêci z najwy¿szych stanowisk dowódczych w Armii Wielkopolskiej. Jednocze¶nie do Pary¿a przes³ano sprostowanie fa³szywych informacji rozpowszechnianych przez w³adze w Berlinie na temat stosowania przez powstañców terroru wobec ludno¶ci cywilnej. ¯±dano przys³ania misji alianckiej, wskazuj±c na mo¿liwo¶æ udzia³u Armii Wielkopolskiej w walkach z bolszewizmem. W prasie zagranicznej ukaza³y siê liczne artyku³y o sytuacji w Wielkopolsce. Tymczasem 22 stycznia na froncie pó³nocnym powstañcy utracili Potulice, a na froncie po³udniowym mia³a miejsce zwyciêska bitwa pod Robaczyskiem. Tego samego dnia Joseph Noules zosta³ wyznaczony przez Radê Najwy¿sz± Pañstw Koalicyjnych na szefa maj±cej przybyæ do Polski misji. 23 stycznia powstañcy skutecznie bronili siê w Miejskiej Górce. Na froncie zachodnim powstañcy 25 stycznia zdobyli Babimost i Kargow±. Jednocze¶nie wstrzymano wszystkie po³±czenia pomiêdzy Wielkopolsk± i Rzesz±.

Polskie w³adze doprowadzi³y tak¿e do ostatecznego zniesienia wszelkich pruskich ograniczeñ dotycz±cych jêzyka polskiego w szkolnictwie. 26 stycznia 1919 ¿o³nierze Armii Wielkopolskiej, wraz z gen. Dowborem-Mu¶nickim, z³o¿yli uroczyst± przysiêgê na placu Wilhelmowskim, przemianowanym wówczas na plac Wolno¶ci w Poznaniu. Nazajutrz ruszy³a jednak niemiecka ofensywa w rejonie Bydgoszczy i Nak³a. Mia³a miejsce bitwa pod Rynarzewem, Niemcy zajêli Szubin. Nastêpnego dnia, 29 stycznia 1919 roku, Roman Dmowski wyg³osi³ na posiedzeniu Najwy¿szej Rady Pañstw Koalicyjnych przemówienie, w którym uzasadnia prawa Polski do ziem zaboru pruskiego, oskar¿aj±c kolejny raz Niemców o dwulicowo¶æ. Tymczasem w Wielkopolsce, w dniach 1-2 stycznia toczy³y siê bardzo ciê¿kie walki o Szubin, £abiszyn i Rynarzewo. Z powodu przed³u¿aj±cych siê krwawych walki, obie strony postanowi³y ponownie rozpocz±æ rokowania. 2 lutego mia³ miejsce pocz±tek rozmów polsko-niemieckich w Berlinie. Jednocze¶nie 3 lutego za³ama³a siê niemiecka ofensywa na froncie pó³nocnym. Polacy kontratakiem odrzucili wroga za Noteæ. Odbito Rynarzewo, a powstañcy odnie¶li zwyciêstwo w bitwie pod Kcyni±. Tam Niemcy zostali rozbici pomimo wsparcia artyleryjskiego i wykorzystania w walce poci±gu pancernego. Powstañcy zdobyli du¿± ilo¶æ broni. Wielu Niemców poleg³o - ci, którym uda³o siê prze¿yæ, wspominali pó¼niej o "rzezi pod Kcyni±". Zwyciêstwo w tej bitwie pozwoli³o na osi±gniêcie linii rzeki Noteci - co oznacza³o przywrócenie linii frontu sprzed podjêcia przez Niemców ofensywy. Wrogowi uda³o siê jednak zaj±æ Chodzie¿ i Margonin, a na froncie po³udniowym Polacy po krwawej bitwie utracili Zduny. 4 lutego Polacy odbili Szubin. Mia³y te¿ miejsce walki na froncie po³udniowym w okolicach Rawicza - obie strony ponios³y znaczne straty, a powstañcom nie uda³o siê zdobyæ miasta (pope³niono powa¿ne b³êdy w wyborze strategii i przygotowaniu akcji).

W tym samym dniu rozpoczê³y siê rozmowy przedstawicieli rz±du warszawskiego z Komisariatem NRL w sprawie reprezentacji zaboru pruskiego w Sejmie Ustawodawczym. Tymczasem rozmowy w Berlinie skoñczy³y 5 lutego siê fiaskiem. Strona polska odrzuci³a niemieckie warunki, nakazuj±ce rozwi±zanie Armii Wielkopolskiej, uznanie suwerennych praw Niemiec do Wielkopolski i zap³acenie przez stronê polsk± odszkodowania za szkody powsta³e podczas walk. Pomimo zerwania rozmów zaznaczono jednak, ¿e obie strony gotowe s± do pertraktacji pokojowych.

Tego samego dnia powstañcy próbowali ponownie zdobyæ Rawicz, lecz i tym razem zakoñczy³o siê to niepowodzeniem (zdobyto tylko kilka wsi po³o¿onych niedaleko miasta). 6 lutego 1919 zakoñczy³y siê rozmowy w sprawie reprezentacji zaboru pruskiego w Sejmie Ustawodawczym. Bior±c pod uwagê to, ¿e Wielkopolska, Kujawy oraz ¦l±sk i Pomorze by³y nadal formalnie czê¶ci± Rzeszy, aby unikn±æ reperkusji miêdzynarodowych, zrezygnowano z przeprowadzenia planowanych wyborów. Mia³y one wy³oniæ 126 pos³ów, daj±c prawo udzia³u w obradach 16 polskim reprezentantom w Reichstagu. Nazajutrz mia³y miejsce ciê¿kie walki o Kolno, które wielokrotnie by³o tracone i odbijane. Jednocze¶nie Komisariat NRL mianowa³ 122 by³ych podoficerów cesarskiej armii niemieckiej na stopieñ podporucznika, a Naczelnik Pañstwa Józef Pi³sudski wyda³ dekret oficjalnie dopuszczaj±cy 16 przedstawicieli zaboru pruskiego do obrad w Sejmie Ustawodawczym. Na drugim posiedzeniu Sejmu 14 lutego Wojciech Tr±mpczyñski z Wielkopolski zosta³ wybrany marsza³kiem.[13]

9 lutego uda³o siê zatrzymaæ niemieck± ofensywê na zachód od Trzciela, a 10 lutego tak¿e powstrzymanie ataku wroga pod Rawiczem. W tym samym dniu mia³a miejsce wyj±tkowo krwawa bitwa o S³upiê. Nastêpnego dnia Komisariat NRL rozwi±za³ wszystkie rady miejskie, ustalaj±c termin wyborów do nowych samorz±dów na 25 marca. Mia³o to s³u¿yæ ca³kowitej polonizacji administracji wielkopolskiej. Ataki wroga nie os³ab³y jednak i 12 lutego Niemcy wsparci przez poci±gi pancerne zdobyli Kargowê i Babimost. Ich natarcie zosta³o zatrzymane pod Kopanic±. Na 14 lutego datowany jest pocz±tek rozmów o przed³u¿eniu rozejmu koñcz±cego I wojn± ¶wiatow± z 11 listopada 1918. Niemcy sprzeciwili siê objêciu nim równie¿ frontu wielkopolskiego, jednak pod naciskiem Francji, wyrazili ostatecznie zgodê. Jednocze¶nie podjêli szeroko zakrojone dzia³ania maj±ce na celu du¿± ofensywê na terenach dzia³añ zbrojnych - m.in. Niemieckie Naczelne Dowództwo zosta³o przeniesione do Ko³obrzegu (wówczas Kolberg) w ramach przygotowañ do skierowania wszystkich dostêpnych si³ przeciwko Wielkopolsce.

W tym samym czasie niemiecki minister spraw zagranicznych, hrabia Ulrich von Brockdorff-Rantzau przedstawi³ na forum Zgromadzenia Narodowego Rzeszy w Weimarze cele polityczne polityki zagranicznej pañstwa niemieckiego. Ton jego wypowiedzi ¶wiadczy³ o tym, ¿e stanowisko jego rz±du pod naciskiem czê¶ci pañstw alianckich, zmienia siê:
"O¶wiadczyli¶my, ¿e zgadzamy siê, by wszystkie niew±tpliwie polskie obszary naszej Rzeszy powi±za³y siê z pañstwem polskim. Przyrzeczenia tego chcemy dotrzymaæ. Jednak to, które obszary podpadaj± pod 13 punkt programu Wilsona, jest sporne. Zdecydowaæ o tym mo¿e czynnik bezstronny: dok±d to nie nast±pi, obszary te nale¿± do Rzeszy."[14]

W dniu 16 lutego 1919 r. w Trewirze o godzinie 18.00 zosta³ podpisany uk³ad przed³u¿aj±cy rozejm miêdzy pañstwami Ententy a Niemcami, który obj±³ równie¿ front wielkopolski. Takie rozwi±zanie postulowa³ francuski marsza³ek Ferdinand Foch.[15] Jednocze¶nie Armia Wielkopolska zosta³a uznana za wojsko sprzymierzone. Fragment uk³adu:
"(...) Niemcy powinni niezw³ocznie zaprzestaæ wszelkich dzia³añ ofensywnych przeciwko Polakom w Poznañskiem i we wszystkich innych okrêgach. W tym celu zabrania siê wojskom niemieckim przekraczania nastêpuj±cej linii: dawna granica Prus Wschodnich i Prus zachodnich z Rosj± a¿ do D±browy Biskupiej, nastêpnie zaczynaj±c od tego punktu linii na zachód od D±browy Biskupiej, na zachód od Nowej Wsi Wielkiej, na po³udnie od Brzozy, na pó³noc od Szubina, na pó³noc od Kcyni, na po³udnie od Szamocina, na po³udnie od Chodzie¿y, na pó³noc od Czarnkowa, na zachód od Mia³, na zachód od Miêdzychodu, na zachód od Zb±szynia, na zachód od Wolsztyna, na pó³noc od Leszna, na pó³noc od Rawicza, na po³udnie od Krotoszyna, na zachód od Odolanowa, na zachód od Ostrzeszowa, na pó³noc od Wieruszowa, a nastêpnie a¿ do granicy ¶l±skiej."[16]


Przypisy
1. ↑ Inne powstania, np. III powstanie ¶l±skie, tak¿e koñczy³y siê sukcesami, jednak tylko te dwa doprowadzi³y do realizacji wszystkich zak³adanych celów. 2. ↑ W. Jakóbczyk, Prusy-Polacy-Nacjonalizm (1813-1914), [w]: Naród i pañstwo, Warszawa 1969, s. 120. 3. ↑ A. Czubiñski, Powstanie Wielkopolskie 1918-1919, Poznañ 1988, s. 25 4. ↑ H. Zieliñski (oprac.), ¬ród³a do dziejów powstañ ¶l±skich, t.1, Warszawa 1963, s. 37-38 5. ↑ Jak zauwa¿a A. Czubiñski, istnieje kilka wersji tego wydarzenia. Jedne przypisuj± g³ówn± rolê cz³onkom POW, inne - Komisji Wojskowej Rady Ludowej. 6. ↑ „Kurier Poznañski" nr 298 z 29 XII 1918 r., www.powstaniewielkopolskie.pl 7. ↑ Tego samego dnia zgin±³ Jan Mertka. Zosta³ zastrzelony ok. godz. 11.30 pod Boczkowem. 8. ↑ Pocz±tkowo, podczas pertraktacji ustalono, i¿ Cytadela zostanie obsadzona przez si³y i polskie, i niemieckie po równo, jednak wbrew temu porozumieniu powstañcy obsadzili twierdzê sami, usun±wszy jej niemieck± za³ogê. Por. A. Czubiñski, Powstanie..., s. 214. 9. ↑ Zob. A. Czubiñski, op. cit., s. 254. 10. ↑ Razem z Dowborem-Mu¶nickim do poznania przyjecha³ pp³k Julian Stachiewicz, który mia³ z polecenia Pi³sudskiego potajemnie nadzorowaæ genera³a (zosta³ szefem sztabu). Sam Naczelnik Pañstwa pisa³ m.in.: "Wys³anie Dowbora do Poznania by³o celowe. Liczê na to, ¿e on sam i jego oficerowie tak swoj± nieznajomo¶ci± s³u¿by, jak i swoim zachowaniem wywo³aj± w¶ród polskich ¿o³nierzy b. armii niemieckiej, przyzwyczajonych do dobrych i odpowiedzialnych oficerów - niezadowolenie i rozczarowanie do jego osoby poznañskich czynników politycznych." Za: A. Czubiñski, Powstanie..., s. 327. 11. ↑ A. Czubiñski, B. Polak (oprac.), Powstanie Wielkopolskie 1918-1919. Wybór ¼róde³, Poznañ 1983 s. 255. 12. ↑ Za: A. Czubiñski, Powstanie..., s. 387. 13. ↑ Paradoksalnie wiêc, jednym z najwy¿szych urzêdników pañstwa polskiego zosta³a osoba formalnie pozostaj±ca obywatelem pañstwa obcego. 14. ↑ Za: tam¿e, s. 390. 15. ↑ Francuzom zale¿a³o na jak najwiêkszym os³abieni Rzeszy Niemieckiej. D±¿eniu takiemu sprzeciwiali siê Anglicy, kieruj±c siê w swojej polityce zagranicznej wielokrotnie sprawdzon± zasad± balance of power. 16. ↑ Sprawy polskie na konferencji pokojowej w Pary¿u w 1919 r., Dokumenty i materia³y, t. 1, Warszawa 1965, s. 385.

¼ród³o: NBP / Mennica Polska S.A. / Wikipedia - http://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_wielkopolskie


Pobierz opis w formacie PDF
Dostêpno¶æ: brak




 |  Strona g³ówna  |  Nowo¶ci  |  O firmie  |  Regulamin  |  Aktualny stan koszyka  |  Kontakt  | 
oprogramowanie Sklepy internetowe

Sklep numizmatyczny - Polskie i zagraniczne monety kolekcjonerskie, banknoty polimerowe
Monety z³ote, monety srebrne, monety Kanonizacja Jana Paw³a II, monety okolicznoœciowe 5 z³
Numizmatyka: Z³oto lokacyjne: Z³ote sztabki: Abonament numizmatyczny 2015
Skarby Stanis³awa Augusta, Kanonizacja Jan Pawe³ II
Sitemap