Złota moneta kolekcjonerska o nominale 37 zł
Rodzice Jerzego Popiełuszki - Marianna i Władysław prowadzili gospodarstwo rolne. Od dzieciństwa Jerzy był ministrantem i wyróżniał się głęboką religijnością; był typem samotnika. W latach 1961-1965 uczęszczał do liceum w Suchowoli, a po maturze 24 czerwca 1965 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie.
Po pierwszym roku studiów, w latach 1966-1968 odbywał przymusowo zasadniczą służbę wojskową w specjalnej jednostce dla kleryków w Bartoszycach. 28 maja 1972 roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego, a następnie pracował w parafiach w Ząbkach i Aninie. Z Anina został przeniesiony do Warszawy i był księdzem w Kościele Dzieciątka Jezus, św. Anny oraz, od czerwca 1980 roku, w Parafii pw. św. Stanisława Kostki. W 1978 roku został duszpasterzem środowisk medycznych w Warszawie.
Kapłan "Solidarności"
Od sierpnia 1980 związany ze środowiskami robotniczymi, aktywnie wspierał także Solidarność. W czasie strajku został wysłany do odprawiania mszy w Hucie Warszawa, w stanie wojennym w Kościele św. Stanisława Kostki organizował tzw. Msze za Ojczyznę. Swoją krytyką i sprzeciwem wobec systemu komunistycznego zyskał szerokie poparcie społeczne i popularność w Warszawie, a później także w innych miastach.
W
czasie stanu wojennego wielokrotnie
oskarżany przez władze PRL o zaangażowanie w działalność
polityczną, stał się celem działań operacyjnych Służby
Bezpieczeństwa. Został w końcu aresztowany w grudniu 1983, do
procesu jednak nie doszło i objęła go amnestia z lipca 1984. W
połowie 1984 postać ks. Popiełuszki stała się przedmiotem
licznych ataków propagandowych i publicystycznych władz
komunistycznych (zwłaszcza Jerzego Urbana, piszącego pod
pseudonimem Jan Rem, który nazwał jego kazania seansami
nienawiści).
Szykany i naciski władz, rosnące zagrożenie (np.
upozorowany wypadek koło Gdańska) oraz kłopoty zdrowotne ks.
Popiełuszki były przyczyną, dla której prymas
Józef Glemp
zaproponował mu jesienią 1984 wyjazd na studia do Rzymu,
pozostawiając jednak decyzję samemu zainteresowanemu. Popiełuszko
z propozycji nie skorzystał.
Okoliczności śmierci
19
października 1984 r. ks.
Popiełuszko został zaproszony do parafii pw. Świętych Polskich
Braci Męczenników w Bydgoszczy. Spotkanie to zakończył
zdaniem:
"Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy".
W tym
samym
dniu, wracając do Warszawy, na drodze do Torunia, niedaleko
miejscowości Górsk, Jerzy Popiełuszko wraz ze swoim kierowcą
Waldemarem Chrostowskim zostali uprowadzeni przez funkcjonariuszy
Samodzielnej Grupy "D" Departamentu IV MSW w mundurach
funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego MO (Chrostowskiemu udało
się uciec z kabiny samochodu, Popiełuszkę skrępowano i przewożono
w bagażniku).
30 października z zalewu na Wiśle
koło Włocławka wyłowiono jego zwłoki, które zbadano w
Zakładzie
Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Białymstoku pod kierunkiem
prof. Marii Byrdy. W czasie sekcji wykazano ślady torturowania.
W tzw. "procesie toruńskim" toczącym się od 27 grudnia 1984 r. do 7 lutego 1985 r. przed Sądem Wojewódzkim w Toruniu, trzej oficerowie MSW (kpt. Grzegorz Piotrowski - naczelnik wydziału Departamentu IV, por. Leszek Pękala i por. Waldemar Chmielewski) zostali oskarżeni i skazani za uprowadzenie, torturowanie i zabójstwo, zaś ich przełożony - płk Adam Pietruszka (zastępca dyrektora Departamentu IV MSW) - za sprawstwo kierownicze zbrodni. Prokurator Leszek Pietrasiński żądał kary śmierci dla Piotrowskiego oraz kar więzienia dla pozostałych oskarżonych.
Sąd,
któremu przewodniczył SSW Artur Kujawa, a
sprawozdawcą był SSW Jurand Maciejewski, wymierzył Grzegorzowi
Piotrowskiemu karę 25 lat więzienia, Adamowi Pietruszce - 25 lat,
Leszkowi Pękali - 15 lat, Waldemarowi Chmielewskiemu - 14 lat. W
1986 r. trzem sprawcom złagodzono karę: Adamowi Pietruszce karę 25
lat zamieniono na 15 lat, Leszkowi Pękali z 15 lat obniżono do 10
lat, Chmielewskiemu z 14 lat do 8. W grudniu 1987 r.
sprawców objęła
kolejna amnestia - Adamowi Pietruszce złagodzono karę z 15 do 10
lat (wyszedł na wolność w 1995 r); L. Pękali z 10 do 6 lat, W.
Chmielewskiemu z 8 do 4 lat i 6 miesięcy. Grzegorzowi Piotrowskiemu
zamieniono karę z 25 na 15 lat, wyszedł na wolność w 2001 r.
Proces ten, podobnie jak następny
dotyczący tej sprawy, a obejmujący jako oskarżonych gen.
Władysława Ciastonia i gen. Zenona Płatka (obaj zostali w 1994 r.
uniewinnieni z zarzutu współsprawstwa), nie ujawnił
wszystkich
okoliczności i inspiratorów zbrodni, co budzi do dziś liczne
dyskusje. Oficjalna wersja uprowadzenia i morderstwa była
wielokrotnie kwestionowana.
Pod
koniec 2002 prokurator Andrzej
Witkowski (pion śledczy IPN w Lublinie) zasugerował nową wersję
zabójstwa ks. Popiełuszki, podważającą dotychczasowe
ustalenia
sądu w Toruniu. Trwają starania nad ustaleniem czy za
zabójstwem
stały osoby wyżej postawione w hierarchii partyjno-państwowej.
W 2008 roku sformułowaną przez Witkowskiego hipotezę, zakładającą,
że Jerzy Popiełuszko nie zginał 19 lecz 25 października, po
kilkudniowych torturach w bunkrach w Kazuniu, ponownie przywowłał
były prokurator IPN Leszek Pietrzak. Hiopoteza ta została
skrytykowana, jako nie poparta materiałem dowodowym przez m.in.
Witolda Kuleszę i Krzysztofa Piesiewicza. Pomoc w uprowadzeniu i
współpracę z SB zarzucano również Waldemarowi
Chostowskiemu.
Pogrzeb i pamięć
Zabójstwo i ujawnienie prawdy o nim
wywołało wstrząs i oburzenie społeczne. Pogrzeb 3 listopada 1984
roku zgromadził tysiące ludzi i przekształcił się w wielką
manifestację. Został pochowany na terenie kościoła parafialnego
św. Stanisława Kostki w Warszawie, w którym był kapłanem, na
terenie w kształcie niewielkiego kurhanu, pod nagrobkiem w kształcie
krzyża. Miejsce to jest ogrodzone kamieniami połączonymi
łańcuchem, tworzącymi w kompozycji z nagrobkiem
różaniec.
Kościół katolicki rozpoczął w 1997 roku proces beatyfikacyjny Jerzego Popiełuszki.
W Suchowoli, w stojącym przy rynku kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła, znajduje się pomnik Jerzego Popiełuszki, a w samym mieście również izba pamięci.
Na
terenie kościoła św. Stanisława
Kostki można znaleźć następujące obiekty poświęcone pamięci
księdza Jerzego:
* Nagrobek
* Dzwon jego imienia
* Pomnik
* Muzeum - otwarcie nastąpiło 16
października 2004 r.
Grób
ten stał się celem licznych
pielgrzymek i oficjalnych wizyt (m.in. modlił się przy nim papież
Jan Paweł II 14 czerwca 1987 r. oraz kard. Joseph Ratzinger).
Szacuje się, że w ciągu 10 lat miejsce to odwiedziło ok. 18 mln
ludzi.
Na podstawie wydarzeń związanych z jego śmiercią powstał film Agnieszki Holland Zabić księdza (1988). Na 20 lutego 2009 roku planowana jest premiera filmu fabularnego Rafała Wieczyńskiego o ks. Jerzym Popiełuszce. W główną rolę wcielił się Adam Woronowicz.
Od 2007 roku Gimnazjum nr 2 w Ząbkach nosi imię Jerzego Popiełuszki, a w 2006 roku ZSO w Brzeziu przyjęło za patrona ks. Jerzego.
*****
"Żeby nie był odchodził z
domu
żeby nie miała tej łaski być matką kapłana
siedzieć
ważnie na prymicjach
teraz nie szumiałoby radio Popiełuszko
Popiełuszko
jakby kto siał popiół po całym świecie
a taki
był
a taki prawdomówny
że tego nie wypowie bezradność
matczyna
utopili mi go pięknego świętego w szlamie
rzeki
Wolałaby dziś nie być tą Polką struchlałą
jak
Maryja pod krzyżem
wolałaby pochować w białostockim
piaseczku.
Tłoczymy się dzisiaj przy jej sercu
a jej ręce
leżą ciężko jak dwa kamienie
I jak ja teraz pójdę po wodę
do studni
i jak kurom sypnę ziarna
piszą do mnie biskupi
doktorzy
nie dla mnie te cierpiętliwe honory
ja jestem prosty
ból do samego nieba."
Anna Kamieńska, "Matce
ks.
Jerzego Popiełuszki", 31.10.1984
*****