Rewers
monety przedstawia koło wirnika szyfrującego Enigmy, a na na obwodzie
umieszczono nazwiska matematyków, którzy w 1932
roku rozwiązali zagadkę Enigmy: Rejewski, Różycki, Zygalski.
ENIGMA
ENIGMA (łac.
zagadka, z gr. aenigma)
- niemiecka maszyna szyfrująca. Używana komercyjnie od lat 20. XX wieku
została zaadaptowana przez instytucje państwowe wielu
krajów.
Najbardziej słynne jest zastosowanie Enigmy przez wywiad oraz armię
niemiecką, co zostało złamane przez polski wywiad.
Enigma
powstała w Niemczech, a jej wynalazcą był Hugo Koch, który
sprzedał jej
patent inżynierowi Arturowi Scherbiusowi. Niemiecka marynarka wojenna
zaczęła stosować Enigmy już w 1926 roku, na lądzie weszły do użycia
kilka lat później. Na jej podstawie opracowano japoński
szyfr Purpurowy
(Szyfr Purple).
HISTORIA ZŁAMANIA ENIGMY
Pod
koniec XIX i na początku XX wieku większość szyfrów znanych
w
kryptologii i stosowanych w praktyce miała charakter podstawieniowy.
Szyfry takie nie ukrywają własności statystycznych języka w
którym
pisane są teksty jawne, np. częstości względnych występowania liter e,
a, z itp. Skutkiem tego w epoce przed zastosowaniem mechanicznych
maszyn szyfrujących główną rolę w kryptoanalizie czyli nauce
o łamaniu
szyfrów odgrywali lingwiści.
Francuzi,
Anglicy a także Polacy próbowali złamać kod Enigmy już pod
koniec lat dwudziestych, jednakże bez rezultatu.
Problemy
te były spowodowane głównie przełomowym na owe czasy
zastosowaniem w
maszynach Enigma szyfrów polialfabetycznych, w
których każda litera
tekstu jawnego szyfrowana jest za pomocą innej permutacji alfabetu, co
pozwala ukryć własności językowe szyfrogramu.
Wówczas
kierownictwo Biura Szyfrów Oddziału II Sztabu
Głównego zatrudniło do pracy profesjonalnych
matematyków.
W
1929 roku zorganizowano kurs kryptologii dla studentów
matematyki na
Uniwersytecie Poznańskim (skierował ich na ten kurs profesor Zdzisław
Krygowski z tego uniwersytetu). Na kurs zgłosili się m.in.: Marian
Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski.
W
końcu września
1932 roku Rejewski zaczął pracować nad Enigmą. Mocarstwa zachodnie tak
mocno wierzyły w niemożliwość złamania algorytmu szyfrującego Enigmy,
że w zasadzie zaprzestały jakichkolwiek prób.
Dlatego
między
innymi, traktując informacje te jako bezwartościowe, francuski wywiad
przekazał plany budowy maszyn Enigma zdobyte w okolicach roku 1931 od
francuskiego agenta Hans-Thilo Schmidta (ps. Asche) Polakom. Pomimo
odtworzenia struktury wewnętrznej Enigmy, wciąż nie udawało się
odczytywać wiadomości.
Główny
problem polegał na odtworzeniu na
podstawie znajomości zasady działania i zaszyfrowanego tekstu, klucza
pozwalającego odszyfrować nadawane komunikaty. Wkrótce do
Rejewskiego
dołączyli dwaj pozostali matematycy, Zygalski i Różycki.
Szyfr Enigmy złamali
oni ostatecznie w końcu grudnia 1932 roku.
Pierwsza
polska kopia wojskowej wersji Enigmy powstała w 1933 roku w fabryce
"AVA". Kierowali nią: inżynier Antoni Palluth (jeden z
wykładowców na
wspomnianym wyżej kursie kryptologicznym), Edward Fokczyński, oraz:
Leonard Danilewicz i Ludomir Danilewicz. Od tego też czasu Polacy mogli
odczytywać korespondencję niemiecką, choć nie było to proste, bowiem
Niemcy stale udoskonalali zarówno maszynę, jak i sposoby
szyfrowania.
Polacy
opracowali niezwykle efektywne metody deszyfrowania szyfrów
Enigmy,
wykorzystując w tym celu w sposób nowatorski istniejące
teorie
kombinatoryczne tzw. cykli i transpozycji. Skonstruowano także
urządzenie zwane bombą, służące do dekryptażu wiadomości dzięki
przeszukiwaniu przestrzeni możliwych kluczy w oparciu o opracowaną
teorię cykli.
Należy
zwrócić uwagę, że było to osiągnięcie
niezwykłe jak na owe czasy, jako że wykorzystywano proces czysto
elektro-mechaniczny, bez użycia jakiejkolwiek elektroniki.
Wykorzystywano
oczywiste błędy niemieckich szyfrantów, jak np. powtarzanie
klucza w
każdym szyfrogramie jako jego pierwszych sześciu znaków.
Szyfrowanie
komunikatów polegało na użyciu książki kodowej w celu
ustalenia kluczy
wstępnych na dany dzień, którymi następnie szyfrowano
powtórzony klucz
dobierany losowo dla każdej transmisji, którym szyfrowano
resztę
komunikatu. Jeśli wybrano klucz abc, to początek komunikatu (przed
zaszyfrowaniem) miał postać: abcabc....
Dzięki
opracowanej
przez Polaków matematycznej metodzie wystarczało to do
złamania szyfru,
o ile dostępna była pewna ilość zaszyfrowanych wiadomości, co w
normalnych warunkach osiągano po ok. dwu-, trzygodzinnym nasłuchu
meldunków niemieckich.
W
1939 roku Niemcy zmienili system
szyfrowania i zaniechali nadawania powtórzonych
zaszyfrowanych kluczy w
nagłówku szyfrogramów, co spowodowało, że dalsza
deszyfracja wymagałaby
rozbudowania deszyfratorów - bomb - o dodatkowe
kilkadziesiąt modułów,
lub nasłuchu większej ilości meldunków, w praktyce więcej
niż było to
możliwe. Koszt takiej operacji przekraczał budżet polskiej
komórki
wywiadu.
W
tej sytuacji 25 lipca 1939 roku w Pyrach pod
Warszawą, w siedzibie Biura Szyfrów, doszło do spotkania z
wysłannikami
sojuszników. Dwie Enigmy przekazano wówczas
Francuzom i Brytyjczykom,
wraz z materiałami do dekryptażu. Jednak Polacy nie zaniechali
prób
dekryptażu pomimo problemów finansowych i organizacyjnych.
Udało
się udoskonalić metody matematyczne na tyle, że nadal możliwe było
odczytywanie meldunków wroga większym nakładem pracy i przy
użyciu
obszerniejszego materiału nasłuchowego.
Po
wybuchu wojny zespół
polskich kryptologów podobnie jak dowództwo
naczelne wyjechał z kraju
poprzez Rumunię. Dzięki zręcznym zabiegom i sprytowi, członkom zespołu
udało się, unikając internowania w Rumunii, przedostać do Francji,
gdzie kontynuowano dekryptaż.
Dzięki
przedwojennym kontaktom
we francuskim dowództwie zespół
kryptologów mógł liczyć na wsparcie,
polegające na dostarczaniu meldunków z nasłuchów
łączności wroga, zaś
po zajęciu Francji przez Niemców oraz po objęciu władzy
przez rząd
Vichy kontynuowano dekryptaż. Posługiwano się przy tym siecią
nasłuchową pracującą w oparciu o francuski ruch oporu, a posługującą
się nielegalną siecią nasłuchową rządu Vichy.
Tak
skomplikowana sytuacja nie mogła trwać długo i po około
półrocznym
okresie przejściowym, kiedy Niemcy zacieśniali kontrole działań rządu
francuskiego oraz zaczęli prowadzić radiopelengację w bezpośrednim
sąsiedztwie siedziby kryptologów znajdującej się w starej
willi w
miejscowości Uzès, zespół musiał uciekać. Za
pomocą sfałszowanych
dokumentów przedostali się do Algierii, a stamtąd do
Wielkiej Brytanii
pod koniec 1941 roku.
Z
powodów utajnienia informacji o
pochodzeniu meldunków deszyfrowanych przez polski
zespół oraz objęcia
ogólną ścisłą tajemnicą wszelkich materiałów
dotyczących Enigmy w
Wielkiej Brytanii publikacje na tematy związane z dekryptażem tej
maszyny szyfrującej aż do końca lat 60. prezentowały błędne stanowisko.
Pisano,
że Enigma nie została złamana, zaś w późniejszym
okresie przypisano całą zasługę Anglikom, w szczególności
Turingowi.
Jednak prawda została ujawniona w latach 70. (a we Francji pisano o tym
już w latach 60.).
Tak
długie utajnienie informacji po części
spowodowane było tym, że w latach zimnej wojny Enigma była produkowana
i rozprowadzana przez rząd angielski jako maszyna szyfrująca dla
dyplomatów w krajach trzeciego świata.
Zachowanie
w tajemnicy
faktu złamania jej metody szyfrowania pozwalało wywiadowi brytyjskiemu
i innym wywiadom państw zachodnich na dostęp do informacji, w tym
poczty dyplomatycznej państw, które zakupiły maszyny
szyfrujące enigma.
Deszyfratory,
które skonstruowano następnie w Bletchley Park (Wielka
Brytania),
powstały na podstawie otrzymanych wówczas od
Polaków materiałów. W roku
2002 w tamtejszym muzeum odsłonięto pamiątkową tablicę upamiętniającą
dokonania Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego oraz
Henryka
Zygalskiego.
źródło:
NBP / Mennica Polska / tekst i zdjęcia: Wikipedia
- wolna encyklopedia